Rozdział 4

Rozdział 4 Wejście!
No, jestem już w mieście Epotalis słynącym z popularnej w całym regionie piekarni, tam właśnie są wypiekane torty dla ważnych osób. W mieście tym jest także muzeum mitycznego pokemona Elecristefona o typie elektrycznym. Podobno o pełni księżyca można go tam zobaczyć. Jednak znacznie ciekawsze w tym mieście to ogromny market.
Udałem się do marketu. Ledwie się tam znalazłem, pogasły światła i trzasnęły zamykane drzwi.
Nagle usłyszałem jakieś głosy.
- Ogłaszam, zmieniam nazwę teamu z Team Poison na Team Shadow! Zawołał jakiś głos męski.
- Octoross, Tam ktoś jest! Zawołał inny głos.
Nagle blask latarki udeżył mnie po oczach. Z za lady wyszły dwie osoby. Wysoki mężczyzna mający ponad dwa i pół metra wzrostu. Był on ubrany w czarną kurtkę, czarne spodnie i czarne buty. Na jego piersi była odznaka w kolorze czarnym, z literami TSL. Był on liderem popularnego zespołu Team Poison, od niedawna zespół nazywał się Team Shadow.
Dróga osoba też była mężczyzną, ale znacznie niższym. Ubranym w czarne spodnie i ciemną bluzę, na jego piersi tkwiła odznaka w kolorze czarnym z literami TSSL. To był pomocnik Octorossa!
- Octoross, ja się zajmę tym dzieciakiem. Zawołał niższy.
- Mighty, ok, tylko pospiesz się! Krzyknął wyższy grzebiąc w ladzie.
Mighty stanął naprzeciw mnie z pokeballem w dłoni. Zawołałem Drillicka.
Mój przeciwnik wypuścił z balla jakiegoś wielkiego konia. Wyjąłem pokedex.
Fighorse, pokemon koń typu walczącego, wyższa forma Deworse, najwyższe stadium ewolucji. Jego przednie kopyta służą mu za pięści. Jeżeli jest rozwścieczony, tratuje z ogromną siłą zdolną do zniszczenia budynku.
Fighorse, stalowa głowa! Zawołał Mighty, a jego stwór wystrzelił w Drillicka ze świecącą się na srebrno głową.
Drillick, Toczenie! Zawołałem, a mój stworek zaczął się toczyć, unikając konia.
Fighorse zarżał ze złości, ponawiając atak. Jednak Drillick zdołał go wyminąć i uderzyć w plecy.
Fighorse, dokończ giga wstrząsem! Zawołał Mighty.
Koń zaczął się rozpędzać, otaczając swoje ciało fioletową powłoką. Po chwili drillick niestety padł.
Wystawiłem więc Clefeda, który wcześniej podczas treningów nauczył się kuli energji.
Jednak Fighorse użył ognistej pięści. Znokałtowany Clefed zniknął w kuli.
Kiedy spojrzałem się w stronę Mightyego, ten zniknął pozostawiając dziurę w ścianie. Octoross też zbiegł.
Zacząłem się zastanawiać, co teraz zrobić, i zauwarzyłem Maxa. Obok niego biegł Mastechick.
- Hej Max, Co robisz? Zapytałem go.
- Zdobyłem odznakę miasta Sudoo, zdobyłem nowego pokemona, i wyzywam cię na walkę! Zawołał.
Ustaliliśmy walkę jeden na jednego.
Ja wystawiłem Clefeda, a on, małego pieska z magnesu.
Wyciągnąłem pokedex.
Eleton, pokemon magnetyczny. Przyczepia się do magnesów, oddając im ładunki elektryczne. Jego kły przegryzą nawet skałę.
Eleton.
Wymowa Eleton.
Typ. Magnetyczny.
Zdolność. Magnetyczność.
Kolor. Srebrny, z czarnymi łapkami i złotą końcówką ogona.
Klasyfikacja. Pokemon piesek.
Masa. 2kg.
Wielkość. 0,6m.
Opis. Eleton to mały, srebrny piesek. Jego ciało wykonane jest z magnesu. Ma wielkie kły.
Jego kły potrafią przegryzać stal i kamienie. Uwielbia przyczepiać się do magnesów i wyzwalać ładunki elektryczne z pazurów.
Linia ewolucji. Eleton, Alton, Bosston.
Fighorse.
Wymowa Fajchors.
Typ. Walczący.
Zdolność. Rywalizacja.
Kolor. Brązowy.
Klasyfikacja. Pokemon koń.
Masa. 250kg.
Wielkość. 2,2m.
Opis. Fighorse to koń stojący na dwuch kopytach. Ma mocny ogon i muskularne ciało, mięśnie kończyn są bardzo silne.
Uwielbiają walki i tratowanie. Często rżą ze złości. Osobniki bardziej łagodne wykożystuje się w zawodach.
Linia ewolucji. Deworse, Fighorse.

Komentarze

  1. Powiedzmy, że jakoś to wyszło... jednak część pozbawiona jest sensu, a reszta logiki, przykład - z jakiegoś powodu doszło do walki pokemon głównego bohatera z członkami przestępczej organizacji, chłopak przegrywa walkę, mężczyźni znikają i nagle ni stąd ni zowąd pojawia się Max i wyzywa kolegę na pojedynek na który protagonista od tak się zgadza i wystawia pokonanego stworka... Nie wiem jak to skomentować, na myśl przychodzi mi tylko "WHAT?".

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Prolog.

rozdział 5

Bohaterowie