rozdział 5

Rozdział 5 Magnes czy prąd?
Eleton, stalowy ogon w Clefeda! Zawołał Max.
Ele to ton ele ton! Zawołał piesek a jego ogon pokrył się białym światłem. Zamachnął się nim aby udeżyć Clefeda.
Cle? Clefed zaatakował kulą energji. Rozpędzona zielona kula zniwelowała stalowy ogon przeciwnika, ale nic poza tym się nie stało.
Clefed, Dajesz centro cios! Krzyknąłem.
Stworek zamachnął się pięścią, która pokryła się niebieskim światłem. Niestety dla Maxa Clefed trafił Eletona.
Ton! Uśmiechnięty Eleton prawie nie odczuł tego ciosu. I użył gryzienia. Jednak wtym samym momęcie Clefed wytworzył kolejną kulę energji.
Po przegryzieniu kuli energji Eleton stracił wiele sił.
- Eleton! Zmartwił się Max biorąc stworka na ręce.
Ele, to ton ele ele ton to el le ele ton! Zawołał nagle stworek wskazując łapką,,, coś.
Po chwili, coś wyszło z krzewów. Było niebieskie i miało szary brzuch. Na głowie cosia znajdował się też dziwny obiekt, jakby igła. Miało też trzy małe kły wystające z ust i jedno wielkie a drógie małe oko.
Drama. Mruknął tajemniczy pokemon.
Max od razu wyszarpnął pokedex.
Dramagon, pokemon smokomagnes typu smoczego i magnetycznego. Pomimo swoich wielkich rozmiarów, ma dosyć słabe mięśnie. Igła na jego głowie działa jak radar, dzięki czemu Dramagon może szukać ofiary z zamkniętymi oczyma.
Gon ma gon! Zawołał stworek wskazując Maxa, Eletona, mnie i Clefeda i wyciągając dłoń.
Chceż, abyśmy ci pomogli? Zapytałem się go.
Dra! Smok pokiwał głową.
Nagle za Dramagonem z krzaków wypadł kolejny pokemon.
Pochwili okazało się, że to co wyszło za smokiem było,,, dziewczyną. Miała na sobie fioletową bluzę, czarne spodnie i szare buty. Jej oczy były mroczne i nieprzeniknione. A jej mimika twarzy była dosyć dziwna w poruwnaniu do oczu. Na jej twarzy widniał uśmiech, a obok niej szedł Clefed.
- Drammy! Draaammyyyy! Wykrzykiwała raz za razem.
- Dra gon! Zawołał uradowany Dramagon przytulając się do niej.
Clefed. Clefed odwrucił się do nas plecami.
- Wybaczcie mi, ale Drammy niedawno wykluła się z jajka i jest jeszcze bardzo ciekawska. A ja nazywam się Lucy, a to są Drammy i Clyde. Oznajmiła wskazując na stworki.
- Niedawno wruciłam z sali lidera. Niestety jego Eleton jest tak silny, że nie daliśmy mu rady. Clyde nawet nauczył się słonecznego promienia, ale to i tak nie wystarczyło. Objaśniła, i przybrała złowrogi wyraz twarzy.
- A wy mi oczywiście uwieżyliście? Hahahaha! Zaśmiała się zimnym śmiechem. Drammy, hiper promień! Zawołała celując w nas palcem.
- Dra. Odmuwiła Drammy kręcąc głową.
- Nie? No to Clyde giga drenaż w Drammy! Krzyknęła Lucy.
- Clef. Zawołał Clyde wbiegając w Dramagon.
- Nie! Krzyknął Max przyjmując na siebie cios.
Zielony okrąg trafił go w plecy. Po chwili Max upadł na ziemię nieprzytomny.
- Zapłaciż mi zato! Krzyknąłem wściekły.
- Clefed, zanieś Maxa do centrum! Zawołałem, a stworek szybko odbiegł z Maxem do szpitala.
- Drillick, toczenie, Eles, metalowy pazur! Zawołałem wypuszczając Elesa.
Oba ataki trafiły w Clyde. Ta padła. Tak myślałem.
- Clyde, ciemny puls w trenera! Zaśmiała się Lucy.
Nagle Clyde wstał i wystrzelił ciemnofioletowe okręgi w moją stronę.
Eles! Zawołała jaszczurka przyjmując cios i atakując elektrycznym kłem na dobre powalając Clydea.
- To jeszcze nie koniec! Odgrażała mi się Lucy chowając Clydea i Drammy do balli i odbiegając.
Ale zanim odbiegła pokazała mi swoją odznakę z napisem TS. Więc ona też należała do Team Shadow!

Dramagon.
Wymowa Dramagon.
Typ. Smok, magnetyczny.
Kolor. Niebieskoszary.
Zdolność. Załamanie.
Klasyfikacja. Pokemon smokomagnes.
Masa. 300kg.
Wielkość. 2,2m.
Opis. Wygląda jak smok. Ma głowie ma srebrną igłę. Jego lewe oko jest małe i ma niebieski kolor, jego prawe oko jest duże i ma szarą barwę. Jest dwunożny a na każdej kończynie ma po 4 pazury.
Bardzo przyjazne. Uwielbiają zabawy. Są zazdrosne o stworki które mają ogon, dlatego robią sobie ogony z gałęzi, stalowych prętów lub z innych śmieci.
Linia ewolucji. Druddigon, Dramagon.

Hej!
Ten rozdział napisałem właśnie dzisiaj. Dziewczyna spodkana przez głównych bohaterów ma wielkie znaczenie dla fabuły. Oczywiście dodaję ją do bohaterów.
Ps. Jak zrobić linki na stronie głównej na blogu?

Komentarze

  1. Wybacz, ale myślę, że lepiej będzie jak nie tym razem nie odniosę się do treści. Definitywnie powinieneś poćwiczyć, przemyśleć wszystko i dopiero zacząć pisać, no chyba, że taki stan rzeczy Ci nie przeszkadza. Praktycznie nic tu nie trzyma się kupy i większość nie ma sensu. Naprawdę proponuję zacząć od nowa lepiej przygotowanym, a jeżeli aż tak bardzo chcesz dalej prowadzić to co do tej pory stworzyłeś to popraw w miarę możliwości wszystkie rozdziały (oczywiście gdy poćwiczysz) i pisząc dalej spróbuj się bardziej postarać. Nie masz zbyt wielu opcji do wyboru. Na pewno potrafisz zrobić to jak należy tylko po prostu idziesz za szybko. Powodzenia i życzę weny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nie łam się, początki są zawsze trudne ^_^

      Usuń
    2. Spoko, postanowiłem wywalić treść rozdziałów i napisać od nowa. Jedynie bohaterowie i opisy starterów i prolog zostawiam, nic więcej.

      Usuń
    3. Najważniejsze abyś czuł się dobrze pisząc.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Prolog.

Bohaterowie